Bractwo Czarnego Sztyletu Forum PBF - RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Bractwo Czarnego Sztyletu Forum PBF - RPG

Bractwo Czarnego Sztyletu
 
IndeksIndeks  PortalPortal  Partnerzy  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Sala z Barem

Go down 
+13
Lamia
Vrhedny
Carmine
Mordh
Xhex
Tohrtur
Alessia
Luke
Zbihr
Angelica
Ginger
Katara
Lexie
17 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 12 ... 16  Next
AutorWiadomość
Go??
Gość
Anonymous



Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyWto Sty 18, 2011 10:00 pm

- Tak jestem znajomym Kat - odparł na retoryczne pytanie Mordha, kładąc nacisk na słowo znajomym. Przez chwile wahał się czy wziąć kartę z rąk samca, ale przecież sam chciał opuścić to towarzystwo. Wiec wziął podaną kartę.
-Dzięki - rzucił do Mordha, a do Kat czarująco się uśmiechnął i powiedział:
-Na razie Kat. I na przyszłość unikaj reduktorów - dodał z diabelskim błyskiem w oku.
Rzucił na ladę kasę, na pokrycie rachunku i poszedł do vip-roomu.

/Vip-room/
Powrót do góry Go down
Katara

Katara


Partner : Cian

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyWto Sty 18, 2011 10:06 pm

O nie tylko nie to...aaaaa cholerny rumieniec. Warknęła na siebie w myśli Katt. Kiedy Cian się po niej uśmiechnął jej policzki niemal niezauważalnie się zaróżowiły. Odprowadziła go wzrokiem i kiedy tylko zniknął westchnęła ciężko. No to się zacznie. Cicho usiadła na krześle i czyściła szklanki. Zgarnęła kasę z lady i spojrzała na Mordha. Nawet gdyby samiec spojrzał jej w oczy co było pewnie nie odczytał by żadnych uczuć. A było ich sporo. Widząc jak on na nią patrzy powiedziała.
- No co...
Powrót do góry Go down
Mordh

Mordh


Partner : Lamia

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyWto Sty 18, 2011 10:15 pm

- Nic. przyszedłem zapytać jak się czujesz. Bo jeśli nie czujesz się na siłach to mogę odwieżć cie spowrotem do domu.
Miał na myśli jego dom. W mieszkaniu Katt nie było bezpiecznie.
- Długo się znacie? - wyrwało mu się zanim pomyślał. Ale przecież tylko pytał. Niebył niemiły w stosunku do samca./ W końcu dał mu wejściówqkę wartą 400 dolców a wszystko dla Katt. Nie mógł być niemiły w jej obecności. Najchętniej zabrałby ją do domu, teraz w tej chwili lub w ostateczności zamknąłby się z nią w swoim gabinecie ale niestety Xhex miało nie być przez resztę wieczoru i to on musiał zajmować się pilnowaniem porządku. Może jeszcze dziś będzie miał okazje wyżyć się tłukąc jakigoś dilera albo innego głupka który myśli ze on jest kurwą i można go 'wydymać' sprzedając trefny towar na jego terenie. Otóż dymać Mordzia (i to już nie jest przenoscia) może tylko wybrana przez niego samiczka: Xhex, Katt lub Marissa.
'Dymać to my a nie nas.'
Powrót do góry Go down
Katara

Katara


Partner : Cian

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyWto Sty 18, 2011 10:26 pm

- Nie ma... -Ugryzła się w język.
- Wszystko jest porządku. A raczej było. -Powiedziała kulturalnie, swoje ostatnie zdanie tylko pomyślała.
- Czuje się świetnie i nie chcę wracać. -Dodała kulturalnie.
Miała nadzieje ze to koniec pytani. A tu nagle BUM. Jego pytanie po prostu ją zszokowało.
- No... tego... no... -Język jej się plątał. No opanuj się. warknęła na siebie.
-Krótko. -Zabrzmiała ostateczna odpowiedź.
Powrót do góry Go down
Mordh

Mordh


Partner : Lamia

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyWto Sty 18, 2011 10:40 pm

- Aha.
A więc uważaj na niego samico. Chciał to jej powiedzieć jednak uznał że to zabrzmiałoby dziwnie. Katt nie była niewiniątkiem i doskonale potrafiła sobie samodzielnie radzić choć był wciąż tylko słabą samicą którą musiał ratować przed reduktorem. On.
A gdyby było jeszcze taj jak przed wiekami, gdy ratując komuś życie ono stawało się twoją własnością. Gdyby Katt otwarcie przyznała że dzięki niemu jeszcze chodzi po tym świecie byłby pewien że nie mogłaby być zainteresowana kim innym bo jest przeznaczona swemu wybawcy.
Ale gdyby tak było, to Zbihr mógłby zatrzymać przy sobie jego siostre Bellę. A tego by nie ścierpiał. Zresztą Z i jego siostra zapewne itak będą razem.
-Mam nadzieje że nikt ci się nienaprzykrza.
Miał namyśli oczywiście owego samca który właśnie opuścił salę.
Powrót do góry Go down
Katara

Katara


Partner : Cian

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyWto Sty 18, 2011 10:47 pm

- Nie on jest całkiem miły i nie stanowi dla nikogo zagrożenia. -Powiedziała. Miała nadzieję że Mordh wyczyta aluzje jaką przestała mu w tym komunikacie. Że nie musi się obawiać konkurencji ze strony Ciana co było kłamstwem. Ale Katt chwilowo wolała aby właśnie tak myślał. Katt poprawiła włosy i dodała.
- Możesz sprawdzić jak będziemy wracać czy u mnie jest już bezpiecznie? -Zapytała się. Miała ochotę wrócić do siebie i się wyspać w swoim łóżku i to sama.
Powrót do góry Go down
Mordh

Mordh


Partner : Lamia

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyWto Sty 18, 2011 11:19 pm

Niegrożny? Moze i tak bo wygląda jak cipa... ale samice napwno na niego polecą. Ciekawiło go jak było z Katt.
Mordh chciałby odwlekać tem moment ale w koncu Katt itak wróci do domu. Wiedział że jest uparta.
- To chyba za wcześnie. Chyba że chcesz bym natknął sie na reduktora. -powiedział z przekąsem.
- Ale pójdę tam jutro. Jeśli ...jeśli będzie bezpiecznie oddrazu zainstaluje też systemy alarmowe. Muszę wszystko przygotować.
Wypił swoją grey goose jednym łykiem jakby była to woda.
Powrót do góry Go down
Katara

Katara


Partner : Cian

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptySro Sty 19, 2011 7:40 am

No świetnie zaczął brać Katt pod włos. Jak on tak mógł. Jednak trudno później się zastanowi nad tym.
- W moim mieszkaniu są już kamery i alarmy. -Powiedziała. Była to prawda. Zaraz tylko kiedy się wprowadziła do tego miasta i doszły ją słuchy o reduktorach zrobiła to. Wzięła kolejną szklankę którą zaczęła wycierać. Katt westchnęła i dodała.
- Mordh... ja wiem że przy tobie mi nic nie grozi i jestem z tobą bezpieczna. Ale ja tek nie mogę żyć.
Powrót do góry Go down
Mordh

Mordh


Partner : Lamia

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptySro Sty 19, 2011 1:52 pm

- Alee... nierozumiem ...y...jak żyć?
Co ona mi to pierdzieli? - Pomyślał sobie. przecież robił wszystko by ją chronić. Traktował ją jakby była jego krwiczką a jej się to niepodobało?
Co ty bredzisz samico?
Powrót do góry Go down
Katara

Katara


Partner : Cian

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptySro Sty 19, 2011 2:23 pm

Może niepotrzebnie Katara to mówiła. Tak na pewno nie musiała mu tego mówić. No ale cóż czasem tak jest że powie coś a potem dopiero pomyśli. Westchnęła i spojrzała na Mordha. Ma twarzy malował się delikatny uśmiech.
- Nie ważne. -Powiedziała. Cieszyło ja to ze Mordh się o nią martwi. Jednak coś w osobie Mordha ja przerażało. Katt nie miała pojęcia co to może być Zaczęła to zauważać dopiero kilka dni temu. Wolała się w to nie zagłębiać jednak... to było silniejsze. Wiedziała że może czuć się przy nim bezpieczna i że nic jej się nie stanie. Co widziała na podstawie reakcji Mordha na widok Ciana. Po chwili do baru podszedł jakiś klient i zamówił drinka. Katt go przygotowała i mu podała po czym zaczęła szykować inne zamówienia. Cały czas czuła na sobie spojrzenie Mordha.
Powrót do góry Go down
Mordh

Mordh


Partner : Lamia

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptySro Sty 19, 2011 4:16 pm

- Ok...
- ... to ja już pójdę do siebie. Jakbyś czegoś potrzebowała powinienem być w swoim gabinecie. -powiedział i wyszedł do vip roomu.


zt
Powrót do góry Go down
Katara

Katara


Partner : Cian

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptySro Sty 19, 2011 4:24 pm

Katt odprowadziła do spojrzeniem.
- Dobrze. -Powiedziała tylko. Nie spodobał jej się fakt że Mordh udał się do VIP-ów. Przecież tam był Cian. A jak dojdzie do rękoczynu. Albo co gorsza.. gdyby coś się działo Katt już się w życiu do Mordha nie odezwie. Samica napiła się soku i dalej pracowała.
Powrót do góry Go down
Lexie

Lexie



Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyPią Sty 28, 2011 5:02 pm

//Salon Lex
Wparowała do baru, lekko spóźniona, o parę godzin, ale znając życie, nit się nie skapnie. Taki tu burdel i ogólnie. Zanim zajęła się pracą usłyszała od reszty, że Wielebny jest zalany i Xhex go reanimuje, no czyli wszystko w normie. Jak zwykle w takich przypadkach,.. czyli dośc często szefostwo było zajęte, ona zajęła się sprawdzaniem jakie trunki są na wykończeniu i zrobiła listę Hop benc. Wróciła na sale, po złożeniu telefonicznego zamówienia.
- Hejka Kat, - rzuciła do przyjaciółki, która miała coś nieciekawą minę. Chyba to nie pora na zadawanie pytań, było sporo tałatajstwa, które trzeba obsłużyć.
Przy kontuarze stało masę istot, więc Lex wzięła się za robotę.
- Co podać? - spytała pierwszego osobnika z brzegu.
Powrót do góry Go down
Katara

Katara


Partner : Cian

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyPią Sty 28, 2011 5:16 pm

- Hej Lex.-przywitała się z barmanką i cmoknęła ja w policzek. Katt ewidentnie się musiała zamyślić. Zaczęła więc szybko i zwinnie obsługiwać klientów. Alkohol lał się strumieniami. A koło baru przewijały się tabuny mniej lub bardziej upitych śmiertelników. Samica zaczęła wycierać do szklanki i wykorzystała moment i powiedziała do Lex.
- Widziałam się z Cianem.
Katara znowu zaczęła obsługiwać klientów z zawrotną prędkością.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość
Anonymous



Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyPią Sty 28, 2011 5:31 pm

// ze Świebodzina

Zdematerializował się przed Zero Sum. Ach ... Była noc, ptaszki śpiewały ... Kurwa, pojebało mu się.
To przez tego dymka, którego wziął od Furiatha. Pieprzony, dawał kopa. Hollywood, wszedł do sali z barem.
Oczywiście, jak to bywa przed weekendem, było zajebiście tłoczno, a przy barze ustawiła się kolejka jak za PRL-u.
Zazgrzytał zębami. Przecież nie będzie stał jak ta pipa. Jak komuś nie będzie pasować, to mu przypierdoli.
Przepchnął się na początek kolejki, na szczęście nikt nie miauczał. Dwie barmanki obsługiwały hieny, ale on zwrócił się do blondyny.
- Jedną, Green Goose, słońce.

Powrót do góry Go down
Lexie

Lexie



Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyPią Sty 28, 2011 5:42 pm

Lex obserwowała bacznie Katarę, ta chodziła jak struta, aż się w końcu wygadała.
- I co? - szturchnęła ja w ramię - Jak to z wami jest? - Posłała pokrzepiający uśmiech samicy i odwróciła się do łoma, co zamówił wódę.
On walna do niej per "słońce", a co sam lustra nie miał blondasek jeden? jednak, nie mogła mu odpyskować, chodź miał ochotę. Nadal czuła na sobie zapach tego menela, którego przezimowała, Thora, tak?? Czy jakoś takoś. Potrząsnęła głową i podała szklankę z trunkiem, tuz pod nos samca. Był wielki,.. jak Godzilla,.. i z reguły siedział w VIP- roomie. Tak razem z paczką pozostałych osiłków. W sumie, po co pytała, wystarczyło spojrzeć, kto jest przy barze, by wiedziała, co komu podać. A jemu i jego kumplom, podawało się to samo, bez zmian w menu.
- To co zwykle, tak jak zwykle, czy dziś coś innego ? - żeby nie było tłumaczę, dla nie wtajemniczonych. To co zwykle, czyli.. ten alkohol i stały jego dostęp, tak jak zwykle, w ich boksie i ma poganiać kelnerkę, by była stała dostawa. czekała na błyskotliwą odpowiedź samca, co zapewne nigdy miało nie nastąpić, ale nie to było złe, tylko to, że śmierdzi tamtym menelem.
- Kat,.. możesz? - Zanim blondi samiec odp, odwróciła się do Kat i podała jej zamówienie jednego ze stolików, by samica zaczęła szykować drinki, po czym odwróciła się do gościa.
Powrót do góry Go down
Katara

Katara


Partner : Cian

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyPią Sty 28, 2011 5:58 pm

- No wiesz. Cian jest idealny ale jest jeszcze szef. -Powiedziała celowo nie nazywając samca po imieniu.
- Poza tym widział mnie jak za nim rozmawiała. -Oczywiście chodziło o miła wymianę zdać z Cianem. Po chwili pojawił się jakiś many. Nazwał lex Słonko oj mógł by za to oberwać. No ale cóż widać Samica nie miała mu tego za złe co ją zdziwiło. Po chwili poprosiła Katare aby zaniosła drinki. Wampirzyca wzięła od Lex tace i zaczęła rozdawać zamówienia.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość
Anonymous



Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyPią Sty 28, 2011 6:22 pm

Słonko chyba jej się nie spodobało ... a szkoda. Nie będzie się przejmował. Po prostu próbował być miły.
Złapał swoją szklankę i odsunął na bok.
- Taa, tak ja zwykle. - powiedział.
Nie wiedział, czy takie są wymagania tamtych, ale wisiało mu to. Jakiś samiec przepchnął się koło niego, potrącając go łokciem.
Hollywood spojrzał na niego, spode łba. Czy tak trudno go ominąć ? Odwrócił się w stronę blondynki.
- Daj mi jeszcze jedną szklaneczkę. Blondynka spojrzała na niego krzywo.
- Co ? Jestem, aż tak wymagający. Kurwa, wszyscy dziś nie w sosie ...
Powrót do góry Go down
Lexie

Lexie



Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyPią Sty 28, 2011 6:32 pm

- Kat ... Wielebny? No proszę.. - pokręciła tylko głową, brakło jej słów. - Dobra, ale możesz napytać sobie biedy, wiesz o tym - chwyciła ją za ramię, zanim Kat poszła.
Lex pracowała tu jakiś czas i zdążyła zapoznać się z Wielebnym i jego,.. hymm obyczajami. No nie był kandydat na super-samca, ale w sumie ona nie była bez skazy samicą. Jednak Kat,.. no była taka milusia, nie ten kaliber.
Podała jeszcze kilka fikuśnych trunków, parze pajaców i odwróciła się do tambylca (Vip- room) tu. Lex wiedziała, że mają niezły spós, ale, żeby nie dopić jednego, a zamawiać drugiego, to już jest nałóg. I to się leczy proszę państwa.
Nie miała jednak ochoty na słowne przepychanki, ponownie z jakimś wyrośniętym samcem.
- Nie piszcz misiek. - odkuła się za słoneczko - Zaraz Ci podam. - Sięgnęła po butelkę i nalała samcowi do pełna, bo po co ma chodzić dwa razy.
- No i proszę, mówisz i masz - postawiła przed nim wódkę, której tak pragnął.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość
Anonymous



Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyPią Sty 28, 2011 10:26 pm

/Cadilac Escalade Bractwa/

Weszła do sali i rozejrzała się z ciekawością. Nigdy nie była w takim miejscu. Wnętrze klubu wypełniał tłum pół nagich samic i kobiet człowieków. Wyglądały prawie jak na targowisku. W okół nich kręcili się się faceci, próbując wyhaczyć co lepszy towar. Beth popatrzyła na swoje ubranie i pomyślała, że jej czarne jeansy i czarna koszulka na ramiączkach odcinają się od kusych i kolorowych strojów innych samic. No tak, ale ona przyszła tu rozerwać się, a nie polować na samca. Ona już swojego miała. Nawiasem mówiąc jego zapach unosił się w barze. Jego V i Butcha.
Pewnie niedawno tu byli. Odwróciła się w stronę Lami.
-Siądziemy tam? - Wskazała ręką w stronę wolnych miejsc przy barze.
Powrót do góry Go down
Lamia

Lamia


Partner : Mordh

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyPią Sty 28, 2011 10:41 pm

Wreszcie dotarły do Zero Sum. Gdy weszły do sali widziała lekkie zdziwienie na twarzy Beth. Po czym odpowiedziała na jej pytanie.
- Możemy usiąść tu lub jak wolisz bardziej kameralne miejsce to maja tu tez loże vipowskie. Choć nie wiem czy nas tam wpuszcza nigdy tam nie byłam. Ale Moja droga ty tu decydujesz.
podeszła do baru żeby zamówić sobie drinka (Nasty Girl).
-Beth a ty co byś chciała zamówić ci coś? czy jeszcze sie zastanawiasz? Zapytała swoją towarzyszkę.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość
Anonymous



Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyPią Sty 28, 2011 10:53 pm

-To siadamy przy barze. - Zadecydowała.
Spodobała się jej energiczna blondynka, która obsługiwała tam klientów.
Podeszła wolnym krokiem do baru i usiadła. Kątem oka dostrzegła, że Lamia poszła w jej ślady.
-Chyba pójdę na żywioł i napije się tego co zaproponuje barmanka. - Odpowiedziała na wcześniej zadanie pytanie.
W oczekiwaniu, aż barmanka znajdzie dla nich chwilę obserwowała zgromadzone towarzystwo. Dostrzegła parę, namiętnie się obściskującą i kierującą się w stronę toalet, i to raczej nie za potrzebą, do której służył ten przybytek wedle ogólnie przyjętych norm.
Powrót do góry Go down
Lexie

Lexie



Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyPią Sty 28, 2011 11:02 pm

Lex miała urwanie głowy. Ginger, nowa kelnerka się nie pojawiła, ostatnią wywaliła, więc było kiepsko. Kat biegała po sali, biedaczka, miała stać za barem, a wyszło, co wyszło. Do tego było coraz więcej klientów, a Xhex i Wielebnego wcięło. świetnie Samica zauważyła dwie młode kobiety, początkowo chciała poczekać z ich obsługą, ale.. wydawały się obecnie najnormalniejszymi klientkami.
No tak, zdawać to jej się mogło. Nie chodziło o to, że są wariatkami, ale o to, że jedna z nich ma na palcu pierścień królewski. Tak, może Lex nie zadawała się już z arystokracją, ale wiedziała co to oznacza... bez komentarza. Zbliżyła się do samic.
- Co wam podać? - Spojrzała na jedną, później na drugą samicę. Ta która nie była Królową, poprosiła o drinka, którego Lex jej w tri miga przygotowała.
- Proszę - postawiła drinka, tuż przed samicą, gdy królowa powiedziała, że barmanka ma coś zaproponować...
- Co powiesz na Kamikaze? Chyba, że chcesz zacząć na spokojnie, to Cosmopolitan`a mogę przyrządzić - czekała tylko na odpowiedź samicy, byle szybko, bo menele zrzędzą, co było irytujące.
Powrót do góry Go down
Lamia

Lamia


Partner : Mordh

Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyPią Sty 28, 2011 11:13 pm

Lamia patrzyła na zdezorientowana Beth. chyba nie bywa często w takich miejscach zresztą wcześniej tez nie bywała.....
Może na początek weź sobie Cosmopolitan a później przejdziemy do mocniejszych rzeczy. zasugerowała Lamia dalej nierozumiejący czemu barmanka patrzy na Beth dziwnym wzrokiem. W końcu niewytrzymała i postanowiła się zapytać Beth o co chodzi?
- Znasz tę barmankę? coś dziwnie się na nas patrzy w szczególności na ciebie. Szepnęła na ucho swojej koleżance.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość
Anonymous



Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 EmptyPią Sty 28, 2011 11:23 pm

-W takim razie poproszę Cosmopolitan.- Zwróciła się z uśmiechem do barmanki, która podejrzliwie się jej przyglądała.
Samica nie miała pojęcia z czego będzie składał się jej drink, ale jeżeli spełni swoja funkcje, to może to być nawet czysta wódka.
-Nie znam tej barmanki. - Odpowiedziała zgodnie z prawdą. - I nie mam pojęcia dlaczego mi się przygląda. Może moje ubranie jej się nie podoba. Trochę odstaję od reszty. - Wskazała ręką na kolorowy tłum.
-Często bywasz w takich klubach? - zapytała Lamię. I spojrzała rozbawiona na dwóch samców skaczących sobie do gardeł, których rozdzielił rosły ochroniarz. Przyczyna zamieszania okazała się samica, ze strzępkami materiału w strategicznych miejscach.
Ciekawie tutaj.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Sala z Barem  - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Sala z Barem    Sala z Barem  - Page 9 Empty

Powrót do góry Go down
 
Sala z Barem
Powrót do góry 
Strona 9 z 16Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 12 ... 16  Next
 Similar topics
-
» Sala nr 6
» Sala nr 24
» Sala medyczna
» Sala zabiegowa
» Sala z automatami

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Bractwo Czarnego Sztyletu Forum PBF - RPG  :: Miasto :: Caldwell :: • Centrum :: Zero Sum-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje