Pokój Luka

// Sala z Barem

Weszli do jego pokoju. Luke miała cholerną ochotę rzucić się na obie samice na raz. Jednak postanowił dać im wolną rękę. Nie wiedział bowiem jak chcą się zabawić. Wampir obejmował Xhex w tali i całował jej szyje. Angelica natomiast szła koło swojej przyjaciółki. Luke wywnioskował że ona jest lesbija a Xhex tylko biseksualistką. I dobrze taka zabawa tez jest fajna. Pomyślał.
- TO co dziewczynki... -Powiedział podnieconym głosem.

Nie czekając na reakcję swojej dziewczyny, zrzuciła buty, biodrówki i koszulkę. Nie miała na sobie bielizny, więc już po chwili stała przed dwójką, tak jak ją pan Bóg stworzył, świecąc swoim czarno białym tatuażem na lewym biodrze.
- Może pokażesz co umiesz, Luke.
Wumruczała przeciągając samogłoski.
- Chodź Angie, pomożesz mu.
Uśmiechnęła się kącikiem ust i położyła się na łóżku - na plecach, rozkładając szeroko nogi. Rękami zaczęła drażnic swoje sutki, które już po chwili stały na baczność.

Po chwili i Angelica była cała naga. O tak.. nie ma jak zabawa. Pomyślała. Położyła się koło Xhex na łóżku i zaczęła ją całować wpychając swój język głęboko w jej usta. Pamiętała co ona lubi. Po chwili zeszła językiem niżej zabawiając się jej piersiami. Spoglądała na Luka.
- No kotek pokaż nam co tam masz. -Powiedziała do niego po czym go przyciągał na łóżko. A może tym razem zabawie się z facetem? Przemknęła jej taka myśl.

Widząc jak dziewczynki zaczęły się zabawiać zaczął się rozbierać. Czół jak jego penis powiększa się i twardnieje. Kiedy tylko Xhex rozłożyła nogi niemal jak dziwka wiedział już ze musi ją zerżnąć. Po chwili Angela go przyciągnęła do łóżka. Wampir był już nagi. Nachylił się nad łonem Xhex i zaczął je lizać. Była taka morka i ciepła. Zaczął coraz brutalniej ssać i przygryzać łechtaczkę. Po chwili oderwał się od jej pochwy i zaczął namiętnie całować Angel. Jako ze ta nie protestowała zaczął jej wkładać język do gardła. W tym czasie jeździł palcem do słodyczy Xhex. Drażniąc się z nią.

Zaskomlała czując jak język Luke'a baraszkuje w jej szparce. Mimo młodego wieku, ten dzieciak wiedział co zrobić z ustami.
- Głębiej!
Warkneła podnosząb biodra w stronę jego twarzy. W momencie gdy Luke zaczął całować Angie poczuła jak soki spływają na prześcieradło. Kurwaaa.
Prawą ręką wsunęła pomiędzy nogi Angie, bezceremonialnie wsuwając w nią trzy palce. Z ust dziewczyny uciekł jęk bólu, który po chwili przemienił się w jęki przyjemności. Angie ewidentnie się rozluźniła, a Xhex poczuła na palcach nową porcję soków dziewczyny.

O nie żadna samca Lukowi w łóżku nie będzie rozkazywać. Wampir lubił dominować a że nigdy mu żadna nie protestowała postanowił pokazać Xhex kto rządzi w tym trójkąciku. Złapał ja za gardło i lekko przycisną do materaca. Nachylił się nad jej uchem i powiedział
- Nie będziesz mi tu rozkazywać samico. -Po czym bez najmniejszego ostrzeżenia wszedł w nią szybkim i mocnym pchnięciem. Xhex jęknęła. Luke spojrzał na nieco zdziwioną Angelice i przyciągnął się do siebie całują. Jednak samiec postanowił uszanować to że ta jest Lesbijką i tylko ją całował. Wiedział że Xhex zajmie się swoją małą blond przyjaciółką. Posuwając dominującą samice Luke cały czas całował Angel.

Tak jęknęła z bólu kiedy Xhex wbiła się w jej szparkę palcami. Ale zaraz po tym odpłynęła. Było jej przyjemnie. Musiała przyznać że Luke potrafił nieźle całować. Nawet jak na samca. Kiedy złapał Xhex za gardło nieco ją to zdziwiło ale po chwili przestała sobie zaprzątać tym faktem głowę. Najwyżej Xhex go za to wykastruje i skończy się sekszenie dla tego samczyka. Kiedy Luke wszedł w Xhex ta zaczęła jęczeć wyraźnie podniecona. Jej palce w środku Angel zaczęły poruszać się szybciej i brutalniej co się bardzo podobało naszej małej lesbijce. Po chwili oderwała się od ust Luka i wbiła się tym razem w delikatne wargi Xhex. Zaczęły się lizać.

- Zobaczymy, blondasie.
Odwarknęła, chwilę potem odpływając w oceanie przyjemności. Wolną ręką boleśnie sciskała swój zakolczykowany sutek, doprowadzając się do krawędzi wytrzymałości.
Łapczywie chwytała wargami usta Angelicki, czując jak mały, zwinny język, splata się z jej.
- Nie ty tutaj rządzisz.
Rzuciła jeszcze do chłopaka, po czym złapała Angie za włosy i szarpnięciem zmusiła do pocałunku, co wywołało bolesny krzyk jej kochanki. Czuła jakąś perwersyjną przyjemność w nauczaniu tej małej odnajdywania przyjemności w bólu.
Ugryzła jej dolną wargę, czując jak kilka kropel krwi zabrudziło jej brodę.

Luke zagłębiał się w szparce Xhex. Doprowadzało go to na szału. Kły samca wydłużyły się nie tylko od podniecenia ale i również od tego iż do jego nozdrzy doszedł apetyczny zapach krwi. Zaczął jeszcze mocniej wchodzić w Xhex która jęczała i rzucała się na łóżku. Kiedy tylko usłyszał jej słowa uśmiechnął się szatańsko. Krzyk Angeli jeszcze bardziej go podniecił. Po chwili wyszedł z Xhex ponieważ czół że dochodź. Spuścił się samicy na brzuch i piersi po czym zlizał krew z jej brody.

Wiedziała że Xhex lubi ostrą zabawę. Powoli zaczynała się od niej uczyć. Jej bolesny krzyk przerodził się w skomlenie podniecenia. Czują smak własnej krwi jej kły wydłużyły się. Postanowiła nie zostać Xhex dłużna i ugryzła ją w wargę. Po czym zaczęła ją całować. Po chwili dołączył do nich również Luke. I jego język zaczął się z nimi zabawiać. Angel prawą ręką sięgnęła do słodyczy samicy i zaczęła ją pieść po chwili zniżyła się do jej sutków i zaczęła je kąsać i drażnić ustami. Na ciele wampirzycy w niektórych miejscach widniały ślady krwi gdyż z ugryzionej wargi Angel wciąż kapała jucha.

- No dalej, ogierze.
Mruczała prowokująco, czując jak chłopaczek spuszcza się na jej cycki. Widać że kręciły go sceny prosto z pornosów, nie wydawał się mieć zbyt dużego doświadczenia.
- Wyliż mnie, myszko.
Jęknęła przyciągając Angie do swojego wilgotnego sedna. Widząc jak Luke starannie zajmuje sie oczyszczaniem jej ciała z krwi i spermy, uśmiechnęła się szelmowsko.
- To już koniec?
Podniosła się, opierając na łokciach. Uniosła znacząco brwi, pokazując że oczekuje kontynuacji.

Luke uśmiechnął się szatańsko. Nachylił się nad jej uchem i szepnął.
- To dopiero początek. -Po czym zaczął całować i drażnić płatek jej ucha. O tak to dopiero początek. Luke znów uśmiechnął się szatańsko. Wampir spojrzał na Angel która posłusznie zaczęła wylizywać mokre łono Xhex. Po chwili samica dzięki staraniom Angel znów zaczęła szczytować. Kiedy Xhex opadła na łóżko Angelica się od niej odsunęła robiąc miejsce Lukowi. Sama zaczęła się Masturbować liżąc się z druga samicą. Jednak po chwili musiały to przerwać gdyż Luke gwałtownym i szarpiącym ruchem odwrócił Xhex. Po chwili bez ceregieli wszedł w nią. Brutalnie zaczął się w niej poruszać. Aby zwiększyć ekstazę przypierdzielił jej plaska cza w jej wypięty tyłeczek. Spojrzał na jej zaczerwieniony pośladek i uśmiechał się. Ścisnął ją za biodra. Po chwili jego ręka powędrowała na jej szyje.

- Licze na to.
Odpowiedziała, zaraz wracając do pocałunku z Angelicką. Z jej ust wyrwał się gwałtowny oddech, kiedy Luke przerwócił ja na brzuch i wszedł w nią gwałtownym pchnięciem.
- O tak ..
Jęknęła pochylając głowę i pojękując za każdym razem kiedy ją na siebie nadziewał. W momencie gdy złapał ją za szyje jej szparka tylko bardziej zwilgotniała.
Widząc jak Angelica wślizguje się przed jej twarz z szeroko rozłożonymi nogami, z szelmowskim uśmiechem zabrała sie na pieszczenie jej sedna, doprowadzając małą do krzyku.

O tak Xhex wiedziała jak zrobić dobrze Angeli. Młoda wampirzyca jęczała a po jej łonie lały się soki rozkoszy. Angel zaczęła po chwili krzyczeć z rozkoszy. I chuj że wszyscy w trójkę byli dosyć głośno. Teraz o tym nie myślała. Swoją prawą dłonią zaczęła drażnić boleśnie sterczące już na baczność sutki. Natomiast lewą wplotła we włosy Xhex i przyciskała jej twarz aby ta robiła wszystko to co do tej pory tylko szybciej i mocniej. O tak zaczęło ją to doprowadzać do szaleństwa.

W momencie gdy jej dwa palce zaczęły poruszać się w rozpalonej szparce Angie, poczuła jak po jej ciele rozlewa się fala orgazmu. Wyginając plecy w łuk zawyła z przyjemności, zaciskając mięsnie pochwy na pulsującym członku Luke'a.
Powoli jej świat zaczęła zasnuwać czerwona mgła syphaty. O cholera. Przemknęło jej jedynie przez myśl, kiedy wracała do swojego zajęcia.
Czuła jak jej kły są widoczne w całej okazałości.
- Chcesz się zabawić, mała?
Zapytała nie podnosząc głowy znad jej krocza ani nie czekając na odpowiedź.
Polizała ją po raz ostatni po czym zanurzyła kły w jej myszce, czując aksamitny smak jej krwi na języku.

Z jej ust wydobył się jęk bólu który po chwili kolejny raz przemienił się w jęk podniecenia. Oj Xhex wiedziała jak ja doprowadzić do szaleństwa. O tak... Kolejne jęki kiedy ta przyłożyła swoje kły. A po chwili zapach jej juch zaczął się unosić. Angel zaczęła mocniej przyciskać jej twarz do swojej rozpalonej pochwy. O tak to ją nakręcało. Dłonią a raczej palcami cały czas pieściła swoje sutki ściskając je mocno. Co jakiś czas przygryzała dolną wargą aby nie wydrzeć się z rozkoszy.

Luke czując te przyjemne uściski zaczął jeszcze mocniej i szybciej posuwać Xhex. Po chwili i on szczytował. Spuścił się tym razem wewnątrz samicy. Kiedy euforia nieco opadła dalej się w niej poruszał rytmicznie. Spojrzał na to co robi Angela a raczej na to co Xhex robi Angeli. O tak dziewczynki się całkiem nieźle zabawiały. Dominująca samica najprawdopodobniej ugryzła lesbije w jej mokre łono. Nieco to zdziwiło Luka jednak dalej się zabawiał pieprzeniem Xhex od tyłu. Dłonią zaczął ugniatać jej piersi. Sprawiając przy tym lekki ból.

Kiedy doprowadziła Angelice do szczytowania, poczuła że po jej ciele rozchodzi się kolejny orgazm. Również Luke zaczął szczytować, po raz trzeci, tej nocy, o ile dobrze kumała.
- Pas.
Rzuciła i stoczyła się na brzeg łóżka. Jej pochwa pulsowała wraz z rytmem jej pulsu, dudniącego w głowie. Kurwa, cała sie lepiła, a do tego jeszcze musiała wpaść do Zero Sum, ogarnąć sytuację, przypierdolić paru gościom i w końcu, hop do domku. Do niedawna, swojej samotni.
- Masz tu łazienkę, nie?
Zapytała wstając z łóżka. Kiedy blond jebaka skinął głową w stronę drzwi, ruszyła w tamtą stronę. Inteligencją po seksie nigdy nie grzeszyła. Może to ta cała sperma jej się do mózgu przedostawała? No i na pewno trzeba skończyć z paleniem. Za rok. Albo dwa.
Przerwała niemy bełkot w idealnym momencie, żeby skorygować swój chód by nie wejść we framugę. Co jest, kurwa? Pod prysznic dotarła w jednym kawałku, chwała Pani Kronik.

*Kilka minut później*

Wróciła spod prysznica z wciąz wilgotnymi włosami. Jej towarzysze zabawy wciąż leżeli na łóżku.
Ta, wyjście a la cichociemna było bardzo w jej stylu. Kurewsko, wręcz.
- To ten ..
Znarszczyła brwi zaczesując palcami włosy do tyłu.
- Idę do Zero Sum, nie dokończyłam pewnych spraw. Jakby co, to wiecie gdzie mnie szukać.
Dodała i wyszła.

Angelika poszła w silady Xhex. Również zniknęła za drzwiami łazienki. Po chwili wyszła umyta i ubrana usmiechnęla się do Luka i powiedziała.
- Ja już spadam. -Usmiechnęła sie po czym wyszła z pokoju.
z/t

Niedługo po tym jak dziewczyny wyszły Luke wziął prysznic i się przebrał. Postanowił iść na miasto ale nie miał konkretnego celu. Po prostu chciał sobie połazić.

z/t

>>Sala z Barem.

Luke wrócił do pokoju. Rozebrał się i poszedł pod prysznic. Tak będzie ciężko... Pomyślał. Rozmowa z samcem Lamii mogła nie należyci do najłatwiejszych. Ale dobrze dla niej jest w stanie zrobić wszystko. Wziął przyrznic i przebrał się w jakieś czyste ciuchy. Zjadł kanapkę którą miał w lodówce i postanowił wyjść już. I tak nie mógł usiedzieć.

>>Zero Sum.