Bractwo Czarnego Sztyletu Forum PBF - RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Bractwo Czarnego Sztyletu Forum PBF - RPG

Bractwo Czarnego Sztyletu
 
IndeksIndeks  PortalPortal  Partnerzy  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Ogród

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Marissa
Admin
Marissa



Ogród Empty
PisanieTemat: Ogród   Ogród EmptyCzw Lut 03, 2011 2:58 pm

[You must be registered and logged in to see this image.]
Powrót do góry Go down
Marissa
Admin
Marissa



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptyCzw Lut 03, 2011 3:12 pm

// Gabinet Aghresa

Musiała wyjść na powietrze. Wydarzenia tego wieczoru trochę ją przybiły i chciała sobie wszystko poukładać.
Miała jeszcze na sobie ubrania Beth, które będzie musiała zwrócić, ale na razie weszła na mostek i usiadła.
Lubiła tu siedzieć, gdy otoczenie ją przygnębiało. Odetchnęła świeżym powietrzem i przyglądała się gwiazdą.
Powrót do góry Go down
Butch

Butch



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptyCzw Lut 03, 2011 3:26 pm

// Bunkier
Butch zakradł się pod dom Marissy, stwierdził jednak, że to dziecinne, łał przebłysk geniuszu, więc postanowił zachować się jak dorosły. Podszedł do drzwi i zadzwonił, oczywiście drzwi otworzyła psanka, co wcale go nie zdziwiło.
- Hej, przysłano mnie do Marissy, to pilna sprawa, mam coś odebrać - skłamał, by ta papla nie poleciał do brata Marissy. Psanka wydawała się zaskoczona, ale skinęła głową i zaprowadziła go do samicy.
Gdy wprowadziła go do ogrodu, zobaczył to cudo.. siedziała na mostku wpatrując się w gwiazdy, była taka piękna w świetle księżyca (ale wiochą zaleciało i tanim romansem..)
- Witam Panienkę - mrugnął do niej, bo psanka jeszcze tam czatowała - Miałem cos odebrać, więc jestem - zbliżył się do niej i ucałował w dłoń na przywitanie. Mała chyba łyknęła szopkę, bo się po chwili zmyła, a Butch wyszczerzył zęby w diabolicznym uśmiechu.
- Nie mogłem bez Ciebie wytrzymać kochanie - i dopadł się jej ust.
Powrót do góry Go down
Marissa
Admin
Marissa



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptyCzw Lut 03, 2011 3:38 pm

Ciszę, panującą w około zakłóciły czyjeś kroki. Obejrzała się za siebie i zobaczyła psankę w towarzystwie Butcha.
Szczęka, prawie jej opadła. Powtarzała mu, żeby nie przychodził do niej, gdy Aghres jest w domu, a on swoje.
Miała nadzieję, że jej brat już wyszedł i Karoline nic mu nie powie.
Podniosła się do góry i w tym samym momencie mężczyzna przywitał się z nią formalnie ... Coś tu było nie tak.
Marissa domyśliła się, że robi to tylko na potrzebę sytuacji.
- Witaj. - powiedziała i dygnęła. W tym samym czasie, psanka odeszła, a Butch, porwał ją w ramiona.
Odwzajemniła jego pocałunek. Brakowało jej tego ...
- Dlaczego musisz być aż tak szalony, żeby tu przychodzić w obecności Aghresa, co ? - spytała gdy przerwali.
Powrót do góry Go down
Butch

Butch



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptyCzw Lut 03, 2011 3:51 pm

Wywrócił oczyma i udał, że się zastanawia.. wyglądał zabawnie, zwłaszcza, że banan z jego ryjka nie schodził, nawet na minutę. Butch nie był głupi, tylko zakochany, takie rzeczy się zdarzają.
- No cóż - nie puszczając jej z objęć dodał - jestem chyba uzależniony od Ciebie, dlatego jestem gotów na wszystko, byleby tylko znaleźć się w Twoim pobliżu. - Dał jej całusa w policzek - Nawet Twój brat nie jest w stanie mnie od Ciebie odciągnąć - szepnął jej do ucha.
Przesunęli się w bardziej zacienione miejsce, tak, że nie było ich widać z domu.
- Mam sobie iść? - spytał z żalem w głosie - Wiesz kotek, że mi serce pęknie? - Jego oczy błądziły po jej twarzy, w oczekiwaniu na odpowiedź. Jeśli ona powie, że ma wyjść, będzie musiał to zrobić, bo jeśli by przyłapał by ich brat Marissy, to olał by go sikiem prostym i koło tyłka by mu to obleciało.
Jednak jej spojrzenie mówiło wszystko i znów na ustach gliny pojawił się uśmiech
- Nie.. Ty nie chcesz, żebym odchodził.. - Wplótł palce w jej długie włosy i wpił się ustami w jej usta. Tym razem nie pozwolił przerwać pocałunku, tak szybko, jak tam na mostku. Gdy już nasycił się jej smakiem oderwał od niej nieznacznie.
- Jesteś moja i tylko moja - Przesunął palcem po jej policzku, gładziła jej jedwabistą skórę kciukiem - Jesteś piękna.
Powrót do góry Go down
Marissa
Admin
Marissa



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptyCzw Lut 03, 2011 5:35 pm

- Uzależnienie powoli przeradza się w obsesje, również z mojej strony. - zaśmiała się i zaciągnęła go w głąb ogrodu.
Pocałowała go w policzek.
Nie chciała, żeby sobie szedł, ale nie odezwała się po prostu patrzyła na niego z uśmiechem. I podziałało.
Przyciągnął ją do siebie i pocałował. Gdy ich języki się złączyły, przeszedł ją przyjemny dreszcz i zarzuciła mu ręce na szyję.
- Mam dla Ciebie pewną wiadomość, ale nie wiem czy zasłużyłeś, żebym Ci ją przekazała. - odsunęła się od niego i zaczęła przechadzać się po ogrodzie.
Butch patrzył na nią błagalnym wzrokiem ...
- Otóż ... - zaczęła. Aghres wyjeżdża na dwa tygodnie, co za tym idzie, nie będzie mnie miał kto kontrolować.
- I najważniejsze, spędzimy te dwa tygodnie razem ... Oczywiście, jeśli będziesz miał ochotę ...
Powrót do góry Go down
Butch

Butch



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptyCzw Lut 03, 2011 9:27 pm

Butch czekał na odpowiedz wampirzycy, bo miała rzekomo dla niego niespodziankę, a on lubił niespodzianki. No wiecie, a kto nie lubi mieć niespodzianek, chyba, że to jest nie miła niespodzianka, to co innego.
- Jaka niespodzianka - zapytał jak pięciolatek, robiąc do tego minę aniołka. Gdy dowiedział się, jaka to wspaniała nowina, ucieszył się jak głupi. Chwycił ja w ramiona i tak jak w tych tandetnych filmach okręcił się z nią na tym trawniku. Tak wiem to obciachowe, ale on był zachwycony tym co mu powiedziała.
- Nikt,.. nikt nie będzie Cie pilnował? A nie wyśle Cie gdzieś, ten Twój braciszek? - no bo wiadomo, będzie kiepsko, jak załatwi jej przyzwoitkę... siara jak cholera. Postawił samice na ziemi, żeby mogła oddychać, bo trochą ją mocno uścisnął.
- Kotek, ale sie cieszę... - pocałował ją jak obłąkaniec.
- A jeśli chcesz się ode mnie uzależnić, to nie ma sprawy, służę pomocą - dodał rozbawiony. No bo sie cieszył jak diabli z tej nowiny.
Powrót do góry Go down
Marissa
Admin
Marissa



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptyPią Lut 04, 2011 5:53 pm

- A kto ma mnie pilnować. Aghres raczej mi ufa i ma mnie za odpowiedzialną, dlatego nikogo mi nie podstawia.
Jedyną rzeczą jaka pozostaje mi do zrobienia, podczas jego nieobecności to sprawdzanie co dzieje się w klinice. - uśmiechnęła i poddała się jego pieszczocie.
Przez te dwa tygodnie dużo się zmieni, czuła to. Cieszyła się na samą myśl tego co będą robić podczas tych wszystkich, wolnych dni.
Na pewno będą musieli powtórzyć wycieczkę do parku rozrywki, tyko tym razem spędzą w nim cały wieczór. Skorzystają ze wszystkich atrakcji, nie spiesząc się nigdzie.
Marissa spojrzała na Butcha, Musiała coś wyjaśnić.
- Mam nadzieję, że nie gniewasz się za to co ostatnio powiedziałam ? Dużo myślałam o tej sprawie i doszłam do wniosku, że jak tylko Aghres wróci pójdziemy do niego razem ...
Powrót do góry Go down
Butch

Butch



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptyPią Lut 04, 2011 9:35 pm

- Uuu dwa tygodnie.. będę miał Cie tylko dla siebie? No no, - był radosny jak skowronek, chociaż o tej porze dnia to raczej sowy i nietoperze latają, ale cóż, nikt nie jest tu ornitologiem.
- Daj spokój z tamtym, ja zapomniałem, całkowicie... - pocałował ja w nosek, ten mały, śliczny zgrabny nosek. Ogólnie Marissa jest cudowna, idealna, boska i piękna.., aż by się ją chciało schrupać. Taka mała dygresja, bo kolacji nie jadłam i dlatego myślę o zjedzeniu wszystkiego, dziękuje, to było od narratora. Wracając do tematu, dwójki zakochanych w ogródku... Butch nie spuszczał z samicy oczu, wpatrywał sie w nią jak w obrazek, wybitne dzieło sztuki, cud.
- Jesteś niesamowita.. wiesz kotek. Mam ochotę, Cie porwać i nigdy nie oddawać światu. - Znów wpił sie w jej usta, tym razem delikatnie, jak by sie bał ją zniszczyć. Namiętnie i z rozmysłem pieścił jej język swoim własnym. Przeciągła te pieszczotę w nieskończoność, żeby doprowadzić ja do szału i gdy czuł, że jest podniecona i mruczy, oderwał sie od niej, a to mały łobuz.
- No to jakie plany mamy na dziś? - zapytał figlarnie.
Powrót do góry Go down
Marissa
Admin
Marissa



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptySob Lut 05, 2011 2:21 pm

Ale ja nie zapomniałam, pomyślała ale postanowiła nie drążyć dalej tego tematu. Wpadła w ramiona Butcha i pragnęła pozostać tak na zawsze.
- Nie mam nic przeciwko temu, żebyś mnie gdzieś porwał. Chociaż teraz nie ma takie potrzeby ... - powiedziała i uśmiechnęła się zalotnie.
- Wiesz, czuję się dziwnie. Już po raz kolejny robię coś wbrew zasadą.
Butch spojrzał na nią dziwnie.
- Oczywiście nie żałuje tych chwil spędzonych z tobą, po protu czuję ... - położyła rękę na sercu. Że coś tutaj się zmieniło.
Spuściła wzrok. Nie będę płakać, nie będę płakać,powtarzała sobie.
- To skomplikowane. - powiedziała i pociągnęła go w stronę domu.
- A co chcesz robić ?
Powrót do góry Go down
Butch

Butch



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptySob Lut 05, 2011 2:38 pm

- Kotek zapomnij o wszystkim, i ciesz się chwilą - tak on się bardzo cieszył chwilą, zwłaszcza tą chwilą dwutygodniową. Jemu na samą myśl o ty, że będzie miał ją dla siebie, robiło mu się cieplutko na serduszku.
Po chwili takiej dziwnej chwili, jaj wewnętrznych przemyśleń, wypowiedzianych na głos, ruszyli w stronę domu.
- Wiesz.. zasady są po to by je łamać, no może nie wszystkie, ale .. wiesz co mam na myśli - powiedział wesoły jak zawsze, gdy był przy niej
- Oj.. nie nie. Tym razem pytam, na co Ty masz ochotę, dziś będziemy robić tylko i wyłącznie, co sobie zażyczysz kochanie. - I pięknie się pokłonił. Wiadomo robił sobie jaj z tym ukłonem, ale i tak mu to ładnie wyszło, skłonił się jak w któreś tam wiecznej Anglii, na dworze króla Henryka, ale nie miał tego badziewnego kołnierza ortopedycznego na szyi.
- Tak więc, Pani.. jakie jest twe pierwsze życzenie, co do tego wieczoru? - Spojrzał w jej oczęta.. były jak gwiazdy na niebie.. ech skończmy z ta poezją, bo mu do reszty mózg zgąbczeje.
Powrót do góry Go down
Marissa
Admin
Marissa



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptyNie Lut 06, 2011 12:43 pm

- Jestem nudna.- powiedziała i spojrzała na niego.
- Naprawdę. Nie mam pomysłu, co możemy robić.
Przecież nie usiądziemy i nie będziemy wyszywać lub czytać książek. Była beznadziejna.
- Ale ty na pewno masz ...
- No dalej, zgodzę się na najbardziej szalony pomysł, proszę.
Żeby go zachęcić, pocałowała go i nie puszczała przez chwilę.
- To jak będzie ? - zapytała i przesunęła dłonie po jego piersi ...
Powrót do góry Go down
Butch

Butch



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptyNie Lut 06, 2011 5:21 pm

Zaczął się śmiać, gdy usłyszał, że jest nudna, no po prostu się śmiał.
-Och kotek, nie jesteś nudna - powiedział z bananem na ustach - Ty tylko jeszcze nie odkryłaś swoich możliwości. - Dodał poważnie. Była zamknięta cały czas, więc teraz.. nic dziwnego, że nie wie co robić, na wolności.
- Ooo nie .. dziś nie korzystamy z moich szalonych pomysłów, nie. Dziś ja tylko wykonuje polecenia - Był nieugięty, nie ze mną te numery Bruner, ooo nie. Marissa był przebiegła, próbowała nawet miziania i całusów, ale on był dziś zuym chłopcem. Założył ręce an piersi i udawał nieugiętego, bobrze nawet mu to szło.
- Tak więc, Kochanie... cokolwiek wymyślisz.. ja zrobię.- Powiedział stanowczo - Oo ale nie nie liczy się to, że powiesz, że wymyśliłaś, żebym to ja wymyślał - zaśmiał się znów z pokrętnego rozumowania. - Ja mi mój mózg dziś strajkujemy.
Powrót do góry Go down
Marissa
Admin
Marissa



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptyNie Lut 06, 2011 9:25 pm

Jej, ten numer nie przeszedł.
- No, dlaczego ty mi to robisz, co ?- zapytała. Wieczór ze mną, to wieczór stracony. - mruknęła pod nosem.
Odsunęła się od niego i ruszyła w stronę domu.
- Sama nie wiem, chyba mam w domu jakieś filmy ... Możemy coś zjeść i coś obejrzeć.
- Wiem, brzmi nudno, ale nic poza tym nie przychodzi mi do głowy ...
Zatrzymała się i odwróciła.
- ... No chyba że ...
Powrót do góry Go down
Butch

Butch



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptyNie Lut 06, 2011 9:40 pm

Oo jaka ona była urocza, jak mały kociak. Wiecie, co nie ma pazurków i stara się kogoś podrapać. No istne cudeńko, człowiek ma ochotę takiego zjeść. No może nie dosłownie, chociaż? Gdybyśmy byli w Chinach... to kisiel i ciastka by były... no jednak to są stany i nie dzielnica azjatycka, więc bez obaw, kociak nie zostanie zjedzony, ani na nic przerobiony,.. ej taka mini etola, była by fajna co? Dobra, poszedł za nią, bo ruszyła dość szybko do domu, gdy się zatrzymała, no cóż.. nie spodziewał się tego i się zderzyli. Chwycił ją w ramiona, by się nie przewróciła.
- Chyba, że co? - wyszeptał jej do ucha, cichutko i namiętnie. On by wiedział co zrobić, ale to był jej wieczór, więc on swoje fantazje powstrzymał, w ostatniej chwili. Ale.. z objęć jej nie wypuścił. Takiego kociaka się nie puszcza, oj nie.
- Co wpadło do tej ślicznej główki?
Powrót do góry Go down
Marissa
Admin
Marissa



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptyNie Lut 06, 2011 10:02 pm

Nie wiedziała, że jej nagłe w tył zwrot doprowadzi do zderzenia. Zachwiała się, ale Butch przytrzymał ją, żeby nie upadła.
Spojrzała mu w oczy. Tliło się w nich porządnie. Chyba obydwoje myśleli o tym samym, tylko że on wolał żeby to ona zdecydowała co będą robić. Nie chciał jej się narzucać. To było słodkie.
Zarzuciła mu ręce na szyje i pocałowała go namiętnie, wpychając mu język do gardła. Mało nie eksplodowała gdy ich jeżyki się spotkały.
Marissa jęknęła gardłowo i przeniosła dłonie na jego pośladki. Ścisnęła je powodując dreszcz u kochanka.
Pozwoliła mu się podnieść, oplatając do nogami w pasie.
- Na górę. - powiedziała i wróciła do całowania jego usta.
Powrót do góry Go down
Butch

Butch



Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród EmptyPon Lut 07, 2011 1:40 pm

Chyba jednak Marissa znalazła ciekawsze zajęcie, niż oglądanie filmów, to dobrze. Nie żeby cos było nie tak z jej propozycją, bo teraz B wyjdzie na erotomana bajkopisarza, którym notabene nie jest.. Tak za każdym razem gdy jest z samicą ma zboczuchowe myśli i nie umie utrzymać rączek przy sobie, ale to wcale nie oznacza, że jet niewyżyty, czy coś, nie nie.. on jest po prostu typowym facetem, któremu mózg nie pracuje na widok ładniej samiczki.
Proszę, a tu dziś wyszło, że nie tylko on jest erotoman.. Marissa też nie niewyżyta mahaha no i git. Gdy samica oplotła go niczym bluszcz, zrobiło się gorąco. A to chwycenie go za tyłek, no ludzie.. już mu zaczął stawać, na sam fakt bliskości z nią, a co dopiero, gdy ta go macała.
Była napalona, bez dwóch zdań i bardzo dobrze, ale zanim poszli na górę, jak zażądała, Butch musiał, no nie mógł tego nie zrobić.. Przyparł ją do ściany i zaczął namiętnie całować. Ona wepchnęła mu język do gardła, więc no zaczął ją miziać swoim, samica smakowała niesamowicie. Nasz mały kociak zmienił się w drapieżnika, bo to jej pocałunki były teraz bardziej stanowcze.
- Myyy.. dasz mi dojść na górę? - Zapytał rozbawiony, gdy Marissa zaczęła się do niego dobierać, bez skrępowanie. Podobała mu się w takiej odsłonie, była bardziej.. szalona i mniej cnotliwa.
Nie schodząc z niego kiwnęła, że pozwoli mu iść spokojnie, co oczywiście było wierutnym kłamstwem, bo gdy tak na niem zawisła.. całowała go gdzie popadnie. No i jak biedak miał się skupić na tym gdzie idzie? Trzymał ją, tak, by nie spadła z niego, musiał patrzeć gdzie ma iść, a jego wzrok ciągle uciekał w jej kierunku.. Po wielu trudach i bojach ze ścianami, o które się obijał, wreszcie dotarł do jej sypialni.
- No kotek, jesteśmy na miejscu, gdzie teraz? - Specjalnie nie podszedł do łóżka.. on by ją przeleciał nawet na stojąco, ale nie, nie.. nie o jego fantazjach dziś rozmawiamy.

//Sypialnia Marissy
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Ogród Empty
PisanieTemat: Re: Ogród   Ogród Empty

Powrót do góry Go down
 
Ogród
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Ogród
» Ogród
» Ogród Bractwa

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Bractwo Czarnego Sztyletu Forum PBF - RPG  :: Miasto :: Caldwell :: • Dzielnice Mieszkalne :: Dom Aghresa-
Skocz do:  
Create a forum on Forumotion | ©phpBB | Free forum support | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje