Bractwo Czarnego Sztyletu Forum PBF - RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Bractwo Czarnego Sztyletu Forum PBF - RPG

Bractwo Czarnego Sztyletu
 
IndeksIndeks  PortalPortal  Partnerzy  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Sklep z ubraniami

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Lexie

Lexie



Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  EmptySob Lut 12, 2011 9:34 pm

[You must be registered and logged in to see this image.]
Powrót do góry Go down
Lexie

Lexie



Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  EmptySob Lut 12, 2011 9:54 pm

//Pokój hotelowy

Miała zbolałą minę, za to Aghres śmiał się radośnie. Super, przynajmniej ktoś ma ubaw . Trzymał ja za rękę, gdy mijali sklepy, za każdym razem lex kręciła głową, że nie wejdzie, co jeszcze bardziej go bawiło. Zwiesiła głowę, gdy nie pozostało innego wyjścia, jak wejść do sklepu.
- Muszę? - Zapytała żałośnie i powłócząc nogami weszła do pomieszczenia. Z każdej strony zwisał jakiś szmat. To było straszne, same sukienki, garsonki i inne duperele. Ooo Lex już wie, jak wygląda koszmarny sen, właśnie tak: Ona zmuszona przymierzać, wszystkie te.. fatałaszki, same sukienki, tafta, satyna, jedwab i ona wyglądająca jak beza... horror. Co za zboczeniec wpadł na pomysł, żeby kobieta się tak ubierała? Aaa tak wiem, jakiś spedalony dziad, co sam nie musi w tym naginać.
Lex wybrała kilka.. znośnych sukienek, które były jej o dupę roztrzaść, bo więcej tego dziadostwa nie włoży.. jednak wiedziała, że sprawi mu przyjemność, więc przymierzała te, te.. ubranka jak dla lalki.
Przy 10 miała już dość, żadna nie była ładna, ani fajne, ani ogólnie, nic w sobie nie miała. Załamana pokazywała mu się w każdej kreacji, ale nie była zadowolona.. doktorek miał radosną minę, ciekawe dlaczego?
- Dobra.. mam już dość... mówiłam, że kiecki nie są dla mnie - jęknęła, gdy sklepowa podawała kolejne szmatki. Ostatnim tchnieniem przymierzyła dwie ostatnie kreacje.
[You must be registered and logged in to see this image.]
Wyszła, by pokazać się swojemu samcowi, najpierw w jednej, później w drugiej.
- No i co? Na więcej nie mam siły, którą wybierasz? - Ona nie miała już sił na myślenie, jak w której wygląda, on musiał wybrać. Te całe zakupy, to tortura, już chyba bardziej zabawnie by było spędzić dzień w sali tortur, tam wiedziałaby za co cierpi, a tu? żeby ładnie wyglądać? Jednak to dla niego, cały czas to sobie powtarzała, żeby ładnie wyglądać w jego oczach, by był z niej zadowolony. Mało pocieszające i za wiele nie pomagało, ale.. lepszy rydz niż nic.
Powrót do góry Go down
Aghres

Aghres



Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  EmptySob Lut 12, 2011 10:09 pm

- Ja mam wybrać? - zapytał siedząc na stołku przed przymierzalnią.
- Ja bym wybrał tą niebieską jest ładna ale te kwiatki są takie...dziwne. Myślę że w tej srebnrej będzie ci epiej, wiem ze lubisz ciemne kolory. Widze ze cię to meczy. Bierz tą ciemna i wychodzimy...ale... -wstał i popchnał ją spowrotem do przymierzalni.
O nie...tak niepowinien zachowywać się wdowiec i wampir w jego wieku. Ale nie mógł się powstrzymać. Z uśmiechem i lekkim smiechem przycisnął ję do lusterka.
- Jesteś taka piękna że niemoge się ci oprzeć... Wyglądasz tak pięknie...- mruczał. Calował ją po szyli. Chciał czuć jak samica reaguje na jego pieszczoty. Chcial znów mieć po cześci kontrolę nad wlasnym zyciem. Nad tym co robi.
- Lexie.... -jęknął podwijając długą sukienkę i sięgając dłonią do jej sedna.
Powrót do góry Go down
Lexie

Lexie



Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  EmptySob Lut 12, 2011 10:27 pm

- Tak Ty masz wybrać.. ja się nie znam na sukienkach - miała przebiegły uśmiech, ha.. skoro chciał by paradowała w sukience, niech sam wybierze w której. Ufff bogu dzięki, wybrał jakaś przyzwoitą, w stonowanej kolorystyce, która nie odbiegała od jej garderoby.
To, że wybrał taka kieckę, w sumie jej nie zdziwiło, ale za to jego zachowanie, to i owszem. Wepchnął ją do przymierzalni, nie chodzi o to, że ją popchnął, tylko o to, co tam zrobił.
- Aghres, czy... - Tylko tyle udało jej się powiedzieć, bo po chwili usta miała zamknięte. Doktorek zaczął ją.. pieścić, całować i no powiedzmy to sobie szczerze, zaczął się do niej dobierać w miejscu publicznym.
Nie, no, nie że jej się to nie podobało, nie należała do cnotliwych... ale on? Samiec nie był typem ekshibicjonisty, ani żadnym wampirem erotomanem, ( dodajmy otwarcie w odróżnieniu do Lex, rzecz jasna) nie spodziewała się po nim takiego, wybuchu namiętność, w .. sklepie.
Jednak krew nie woda, a takie macanie podnieca. Wczepiła się w jego ramiona i przyciągnęła do siebie. Uniosła nogę i oplotła ją wokół jego nogi. Tak, to zdecydowanie ułatwiło mu dostęp, hymm w sumie? To było to, oraz fakt, że lex nie miała bielizny ( no przynajmniej tak sądzę).
Jęknęła z rozkoszy, gdy samiec się z nią zabawiał, szkoda tylko, że na tyle mogli sobie pozwolić. Jednak.. pieprzyć zdrowy rozsądek, ee to zabrzmiało dwuznacznie, bo zaraz to oni się zaczną tam pieprzyć, ale wiadomo o co chodzi. Oddawała mu każdy pocałunek, skóra paliła ja pod jego dotykiem, samica, była rozochocona i podniecona, była jego, nie umiała mu niczego odmówić, była udupiona na całego i jeszcze się z tego kretynka cieszyła.
Powrót do góry Go down
Aghres

Aghres



Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  EmptySob Lut 12, 2011 10:45 pm

Ach, tam na dole wciąż była mokra i ciepła. Tak bardzo kusząca i ...i jego. Była jego! To najważniejsze.
- Lex. -powiedział nachylając się nad jej uchem. Nie chciał jej wystraszyć ani zniszczyć nastroju jaki właśnie stworzył ale nie mógł się powstrzymać. Musial to powiedzueć. Wciaż trzymając rękę i także palca ..w jej środku powiedzial jej do ucha.
- Teraz nie chce by ktokolwiek inny cię tam dotykał. -wyznał twardym tonem. Sekundę potem uznal że to brzmiało zbyt wladczo a ona nie była przecież jego krwiczką, dlatego dodal.
- Prosze. Bardzo cię o to prosze.
Na myśl ze mialby dzielić się nią z innym samcem jeżył się i spinał. Jednak oznaczył ją dziś więc to była naturalna reakcja. Ona była teraz jego. To było jego terytorium.
Powrót do góry Go down
Lexie

Lexie



Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  EmptySob Lut 12, 2011 10:58 pm

oj, dobra, dobra chwila moment. Czy on.. czy on powiedział, to co powiedział? I to władczym tonem? Patrzyła na niego w osłupieniu, przez chwilkę, później do niej dotarło, że kilka godzin temu, pozwoliła mu się oznaczyć, więc, raczej dupa blada, ale, to i tak zabrzmiało dziwnie. Przez jej życie i łózko przewinęło się sporo samców, dlatego ograniczenie się do jednego wydało jej się takie... staromodne i ogólnie.. takie jakieś, bleee.
I do kurwy nędzy, jak miała się skupić, skoro on miział ją i doprowadzał tymi leniwymi ruchami do orgazmu? No pytam się, jak miała myśleć? Przymknęła oczy i starała się wyrównać niespokojny oddech, co wcale nie okazało się takie łatwe. Była rozpalona, a jej ciało domagało się zaspokojenia. Nie odpowiedział mu wprost, za to zadała mu pytanie.
- Kim ja właściwie, dla Ciebie jestem? - I lepiej, żeby się dobrze zastanowił nad odpowiedzią... bo to nie milionerzy, tu nie mam 50/50, czy telefonu do przyjaciela. Tu błędna decyzja nie zaważy o przegranej kasie, tylko o losie tych dwojga.
Powrót do góry Go down
Aghres

Aghres



Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  EmptySob Lut 12, 2011 11:09 pm

To nie pytanie tylko ton jej głosu zmartwił go. Wciągając do płuc jej zapach samiec odpowiedział:
- Kocham cię, jesteś moja miłoscią. Oznaczyłem cię ale nie chce cię do niczego zmuszać. Powróciłaś mnie dożycia Lexie. Teraz bez ciebie nie będę w stanie dalej żyć. Jeśli znikniesz i ja zniknę ale z tego świata. I to juz ostatecznie.
Sam nie wiedział dlaczego to powiedział. To wypłynęło prosto z jego serca. Zacząl całować ją po szyi i dalej powoli doprowadzał ją do orgazmu.
Powrót do góry Go down
Lexie

Lexie



Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  EmptySob Lut 12, 2011 11:23 pm

No jaka śliczna odpowiedź i do tego chwytająca za jej lodowate serce. Czuła się tak, jak by miała się popłakać, ale nie.. obiecała sobie, że nie będzie płakać juz nigdy i tym razem ma zamiar dotrzymać danego sobie słowa. jednak i tak serce szybciej jej zabiło i coś stanęło jej w gardle. Musiała głęboko odetchnąć, by móc wreszcie się odezwać. Zanim jednak to uczyniła musiała go lekko do siebie odepchnąć, bo zasypał ją pocałunkami, co znów nie ułatwiało jej się skupić. Jego zdezorientowana mina, wbiła się jak sztylet w jej serce.
- Nikt, nikt oprócz Ciebie, nie będzie miał prawa mnie dotknąć - nachyliła się ku niemu, by dodać - Należę tylko do Ciebie - Poddała się jego pocałunkom i pieszczocie. Wiedziała, że nikt inny nie będzie w stanie dać jej tego, co Aghres. Nie chodzi tu tylko o rozkosz, fizyczne spełnienie, chodziło o poczucie bezpieczeństwa. Przy nim czuła się szczęśliwa i potrzebna, nie odczuwała takich rzeczy już bardzo długo.. on odgonił jej mrok, nie mogła więc go stracić.
Te urocze wewnętrzne rozważania rozmyły się, pod wpływam jego dotyku. Lex jęknęła, wbiła palce w jego ramiona, jego koszula była teraz wymiętolona, a ona doprowadzona na skraj przepaści. Fala gorąca i ekstazy zalała jej ciało. Straciła ten równy oddech, który z takim trudem utrzymywała. Wtuliła się w jego ramiona, potrzebowała bliskości, i kojącego zapachu, który roztaczał sie po pomieszczeniu.
Powrót do góry Go down
Aghres

Aghres



Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  EmptySob Lut 12, 2011 11:35 pm

Jej odpowiedz była tym co chciał usłyszeć. Bardzo zapragnał znów ją oznaczyć dlatego jego ciało zeczęło wydzielać ten swój samczy aromat. Jednak nie teraz. Zrezygnował nawet z pieszczot wiedząc że będą mnieli na to całe dni i noce. Teraz misieli kupic sukienkę zanim ten sklep zostanie zamknięty.
Właśnie sprzedawczyni zapukała i oznajmiła że zaraz zamykają. Oderwał się od samicy czując się trochę głupio. Jednak uśmiechał się, był szczęśliwy.
Powrót do góry Go down
Lexie

Lexie



Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  EmptySob Lut 12, 2011 11:44 pm

Wiedziała, że nie mogą tu tak się bzykać, ale i tak było zabawnie. Gdy się chciał od niej odsunąć, przyciągnęła go szybkim ruchem i wpiła się w jego usta. Słyszała jego głęboki i niski pomruk, co wywołało na jej ustach uśmiech.
- Chyba pora się zbierać - zaśmiała się cicho. Ekspedientka, zastukała do przebieralni. Tak, musieli się zbierać.
- Jeszcze musimy kupić Twój garnitur - złośliwy uśmiech pojawił się na jej twarzy, ha ha teraz nie ona będzie się męczyć hi hi. Aghres zdjął z niej suknie, co doprowadziło ją do białej gorączki. Muskał delikatnie jej skórę, cholera jedna zrobiła to z premedytacją. Jako, że nie miała siły mu się postawić, nawet nie drgnęła, gdy się z nią drażnił, co nie oznacza, że jak wrócą, będzie taka bezbronna. Jeszcze sie przekona, co to znaczy droczyć się z nią.
- Więc co teraz? - zapytała gdy opuszczali sklep, albo raczej przymierzalnię, starając się, by nikt nie zauważył, że byli tam oboje.
Powrót do góry Go down
Aghres

Aghres



Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  EmptyNie Lut 13, 2011 6:20 pm

- Co tylko chcesz, moja miła. -odpowiedział poprawiając koszule.
Wyszli już z przymierzalni. Samiec zapłacił za sukienkę.
Trzymając torbę z zakupem usmiechnął się. Wyciągnął do niej rękę.
Powrót do góry Go down
Lexie

Lexie



Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  EmptyNie Lut 13, 2011 8:03 pm

Z Wesołą minką oboje wyszli z tego sklepu. Hymm Lex głupio się czuła, gdy samiec zapłaciła za sukienkę, jakoś nie przywykła do tego. Sama zawsze za wszystko płaciła. Ale nie zamierzała się teraz z nim wykłócać o taki duperel.
Kupienie garnituru, nie zajęło im tyle czasu. Faceci mają jednak łatwiej, zdecydowanie łatwiej, to nie sprawiedliwe.
- To, skoro już mamy to co chcieliśmy, co będziemy teraz robić? - Spytała się Aghresa, bo to on miał być przewodnikiem tej wycieczki. Chwyciła go za rękę, teraz to wyglądali jak zwykła, urocza parka. Takie typowe lepiące się do siebie nastolatki, no tylko nie muszą się rodziców obawiać.
Miało to swój urok, ale wiadomo, co za dużo, to niezdrowo. A od słodyczy może zemdlić... O właśnie, jedzenie. Tak kolacją to by nie pogardziła.
Powrót do góry Go down
Aghres

Aghres



Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  EmptyNie Lut 13, 2011 8:21 pm

- Co robić? Jeść? Jesteś głodna zapewne. Moze pójdziemy do jakiejś restauracji.
- Na co masz ochotę? -zapytał wychodząc z nią ze sklepu.

//Dzielnica Sztuki // deptak //
Powrót do góry Go down
Lexie

Lexie



Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  EmptyNie Lut 13, 2011 8:35 pm

- O tak. Zdecydowanie jestem głodna - wyszczerzyła białe ząbki. Pocałowała go w policzek i ruszyli żwawo przed siebie.
- Ochotę, to mam na Ciebie, ale zapewne nie o to pytasz - roześmiała się radośnie, puściła mu oczko - ale jeśli chodzi o jedzenie.. hymmm - zastanowiła się chwilkę. - To chyba na chińszczyznę. Tak, zjadła bym coś takiego, może być też kuchnia tajska.
Wyszli z budynku i szli, szli, aż zaszli.

//Dzielnica sztuki// deptak
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Sklep z ubraniami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z ubraniami    Sklep z ubraniami  Empty

Powrót do góry Go down
 
Sklep z ubraniami
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Sklep Zoologiczny ANIMAL HOUSE

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Bractwo Czarnego Sztyletu Forum PBF - RPG  :: Reszta Stanów Zjednoczonych :: Bentley Mars :: • Centrum-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje