Oblicza Miłości

Mordh jest wspaniałym okazem samca o atletycznej budowie ciała, wysokim i silnym, jego fiołkowe oczy otacza wachlarz czarnych rzęs, którego urokowi często nie mogą się oprzeć samice. Jest głową rodziny, pincepsem wywodzącym się z rodu wojowników.
Morhd prowadzi wraz ze swoją przyjaciółka Xhex nie do końca legalny interes, jakim jest klub Zero Sum. Samiec ukrywa również fakt, że jest symphatą.
W spokojne, uporządkowane życie samca wkrada się Katara. Pewna siebie i przebojowa samica, która po burzliwej młodości postanowiła osiąść na stałe w Caldewell. Mordh i Katt poznają się, gdy Katt zaczyna pracować w Zero Sum. Okazuje się że ma do niej wielką słabość, jest ona jego pyrokantem. Nawiązują namiętny romans, a Mordh liczy na to, że w końcu spotkał samicę, z którą stworzy stały związek. Zauroczony samiec jest zrozpaczony, gdy Katarę porywa reduktor. Ze wszystkich sił stara się ja uratować, prosi nawet o pomoc jednego z członków Bractwa Czarnego Sztyletu. Uratowaną samicę umieszcza w swoim domu i bardzo w niej zakochany obiecuje sobie, że nie spuści z jej oka.
Katara jednak nie czuje tego samego do samca, jest zauroczona Cianem, wampirem którego przypadkowo spotkała podczas swojej rehabilitacji w klinice, i z którym jeszcze kilkukrotnie się widziała.
W trakcie swojego pobytu u Mordha, dostaje chcączki i wykorzystuje biednego samca do uśmierzenia swojego bólu. Wampir nie był zadowolony z roli jaka mu przypadła i czuł się wykorzystany i w głębi serca zraniony, nie chciał być traktowany przedmiotowo.
Zauroczona Cianem Kat, powoli zaczęła się oddalać o samca, aż w końcu definitywnie z nim zerwała. Mordh nie może się z tym pogodzić, chodzi struty i zrozpaczony, odrzuca go od wszystkich samic i tylko jego najlepsza przyjaciółka Xhex umie go pocieszyć.
Wtedy na scenę, a raczej do klubu, wkracza Lamia, przyjaciółka Beth. Lamia poszukuje pracy i Mordh po mimo braku jej kwalifikacji, zatrudnia ją u siebie.
Lamia adaptuje się w nowym środowisku i coraz bardziej jest zauroczona swoim szefem. Morh jednak leczy swoje złamane serce i nie zwraca na nią uwagi. Samica nie odpuszcza, i chce udowodnić samcowi, że jest inna, że na nią może liczyć i że jej uczucia są szczere.
Mordh postanawia poddać ją testowi i zdradza jej swój mroczny sekret, sekret przez który mógłby zostać wykluczony z glymerii. Wyjawia jej że jest syphatą. Lamii w żadnym wypadku to nie przeszkadza i przekonuje Mordzia, iż powinni być ze sobą.
I kiedy wygląda na to, że wszystko w końcu dobrze się ułoży, do drzwi Mordha dobija się przeszłość.
Okazuje się, że Katara, która od niego odeszła i ułożyła swoje życie z Cianem, jest w ciąży która okazuje się być następstwem jej chcączki.
Komplikuje to losy całej czwórki.
Mordh jest już przekonany do Lamii, ale ze względu na dziecko, którego zawsze pragnął odchodzi od niej i występuje o status eremithki dla Katary, aby po narodzeniu dziecka mógł być jego prawnym opiekunem.
Gdyby Katt wyszła za Ciana jeszcze będąc w ciąży nie miałby on żadnych praw do swego nieślubnego dziecka. Dla dobra dziecka rezygnuje z własnego szczęścia i poświęca się, unieszczęśliwiając przy okazji Katarę, Lamię i Ciana.